W obliczu zbliżających się wyborów w Stanach Zjednoczonych warto przyjrzeć się temu, jak kwestie prawne wpływają na możliwość głosowania przez pracowników. Okazuje się, że brak federalnego prawa gwarantującego urlop na głosowanie sprawia, że niektóre grupy społeczne mają utrudniony dostęp do wyborów.
Urlop na głosowanie – kwestia stanowa
W Stanach Zjednoczonych nie istnieje federalne prawo, które zobowiązywałoby pracodawców do udzielania swoim pracownikom urlopu na głosowanie. Decyzje w tej sprawie podejmowane są na poziomie poszczególnych stanów. Obecnie tylko 28 stanów oraz Dystrykt Kolumbii gwarantują pracownikom możliwość wzięcia urlopu na oddanie głosu. Co więcej, w sześciu z nich urlop taki nie jest płatny. Ilość płatnego czasu wolnego zależy zatem od stanu, w którym pracownik mieszka.
Kolejki wyborcze a obowiązki zawodowe
W tegorocznych wyborach spodziewane są długie kolejki do lokali wyborczych, co może utrudnić głosowanie pracownikom, którzy mają ograniczony czas wolny. Głównym powodem niegłosowania w 2022 roku było zbyt napięte i sprzeczne harmonogramy pracy lub szkoły. Aby uniknąć problemów, coraz więcej Amerykanów decyduje się na głosowanie przedterminowe – już prawie 75 milionów osób oddało swoje głosy.
Nieproporcjonalny wpływ braku gwarantowanego urlopu
Brak gwarantowanego urlopu federalnego na głosowanie ma nieproporcjonalny wpływ na niektóre grupy społeczne. Osoby z dziećmi, zwłaszcza kobiety, rzadziej głosują niż osoby bez dzieci. Dodatkowo, pracownicy kolorowi, szczególnie kobiety kolorowe, częściej mają nieprzewidywalne i trudne harmonogramy, co może pogłębiać różnice w frekwencji wyborczej ze względu na rasę.
Apel o zwiększenie liczby głosujących
Niektórzy zwolennicy wezwali do zwiększenia liczby osób głosujących, zwracając uwagę na działania mające na celu tłumienie głosów. Wskazują, że wiele innych demokracji uczyniło dzień wyborów świętem, co przekłada się na wyższą frekwencję wyborczą. Tłumienie głosów może objawiać się w postaci zamknięcia lokali wyborczych w dzielnicach zamieszkiwanych przez większą liczbę mniejszości, co prowadzi do długich kolejek i problemów związanych z kosztami, szczególnie dla osób otrzymujących stawki godzinowe.
Warto zatem zastanowić się, czy wprowadzenie federalnego prawa gwarantującego urlop na głosowanie nie przyczyniłoby się do zwiększenia frekwencji wyborczej i zmniejszenia nierówności społecznych związanych z udziałem w wyborach w Stanach Zjednoczonych.
Źródło: Fortune.com