19 kwi 2025, sob.

Podwyżki składek na ubezpieczenie społeczne: jak wpłyną na firmy?

Podwyżki składek na ubezpieczenie społeczne: jak wpłyną na firmy?

Firma kosmetyczna Lush oraz sieć warsztatów samochodowych Kwik Fit to tylko niektóre z przedsiębiorstw, które już teraz sygnalizują, że będą zmuszone podnieść ceny swoich usług. Powodem jest wzrost składek na ubezpieczenie społeczne (NI) pracodawców. Jak informuje BBC, inne firmy planują z kolei zmniejszyć zyski, zamrozić zatrudnienie, a nawet likwidować stanowiska pracy, aby sprostać wyższym kosztom.

Od niedzieli pracodawcy będą musieli płacić 15% składki na ubezpieczenie społeczne od wynagrodzeń powyżej 5000 funtów, zamiast obecnych 13,8% od wynagrodzeń powyżej 9100 funtów. Jak podaje Ministerstwo Skarbu, zebrane w ten sposób miliardy zostaną przeznaczone na usługi publiczne, w tym na NHS.

Lush, który zatrudnia 3600 pracowników w Wielkiej Brytanii i Irlandii, będzie musiał znaleźć dodatkowe 2,7 mln funtów rocznie. Jak mówi Kasey Swithenbank, szef działu sprzedaży detalicznej Lush w Wielkiej Brytanii i Irlandii, firma będzie musiała wprowadzić niewielkie zmiany cen. Kwik Fit, zatrudniający około 5000 osób, szacuje, że podwyżki składek NIC będą kosztować firmę 5 mln funtów. Mark Slade, dyrektor zarządzający, przewiduje efekt domina na ceny i rekrutację.

BBC Breakfast skontaktowało się w marcu z około 200 brytyjskimi firmami i organizacjami charytatywnymi z różnych branż, od jednoosobowych działalności gospodarczych po duże firmy, aby zorientować się w wpływie podwyżek składek pracodawców na ubezpieczenie społeczne. Około 121 z nich wypełniło kwestionariusz, a około 100 z tych firm powiedziało nam, że ma przynajmniej przybliżone pojęcie, ile będą ich kosztować podwyżki składek NICS pracodawców. Koszty wahały się od 1000 do 39 mln funtów w zależności od wielkości firmy i liczby pracowników. Około 60 firm, które planowały zwiększyć liczbę pracowników przed ogłoszeniem, stwierdziło, że budżet wpłynął na te plany.

Moim zdaniem, podwyżki składek na ubezpieczenie społeczne to zdecydowanie wyzwanie dla firm, zwłaszcza dla tych mniejszych. Chociaż zrozumiałe jest, że rząd chce zebrać dodatkowe środki na usługi publiczne, to jednak sposób, w jaki to robi, może mieć negatywne konsekwencje dla gospodarki. Wzrost kosztów może zmusić firmy do podnoszenia cen, co z kolei może zniechęcić klientów. Ponadto, zamrażanie zatrudnienia i likwidacja stanowisk pracy to kroki, które z pewnością nie przyczynią się do wzrostu gospodarczego.

Źródło: bbc.com

Avatar photo

Dodane przez Malwina Duda