14 wrz 2025, niedz.

Skutki ceł w kontekście zarządzania marketingiem: studium przypadku

Skutki ceł w kontekście zarządzania marketingiem: studium przypadku

W zakątku olbrzymiej fabryki z epoki XIX wieku, zlokalizowanej w południowym Massachusetts, 15 pracowników skupia się na pracy przy maszynach do szycia. Ich zadaniem jest produkcja specjalistycznego sprzętu dla noworodków przeznaczonego do użytku szpitalnego. To wszystko, co pozostało z dawnego, znacznie większego zakładu produkcyjnego, który rodzina Teixeira zamknęła w 1990 roku, przekształcając swoje przedsiębiorstwo głównie w firmę magazynującą i dystrybucyjną.

Od momentu, kiedy prezydent USA Donald Trump wprowadził szeroko zakrojone cła, Teixeiras zaczęli otrzymywać coraz więcej zapytań od firm zainteresowanych ich usługami szycia na terenie USA. Odrzucili jednak te propozycje, zniechęceni problemami związanych z zatrudnianiem w czasie restrykcji imigracyjnych i niepewnością, czy popyt na ich usługi utrzyma się.

Teraz, prawie dziewięć miesięcy po rozpoczęciu kadencji prezydenta, gdy cła nadal obowiązują, zaczyna wyłaniać się przepaść między retoryką Trumpa, która mówi o napływie inwestycji do kraju, a rzeczywistością w miejscach takich jak Fall River.

W otoczeniu zmieniającego się krajobrazu gospodarczego, firmy mają trudniejsze zadanie dotarcia do swoich konsumentów. Kampanie reklamowe nabierają jeszcze większego znaczenia przy próbie utrzymania marki na rynku, szczególnie w środowisku o bardziej restrykcyjnym polityce celnej. Reklama może pomóc w utrzymaniu popytu oraz przyciągnięciu uwagi klientów do korzyści, jakie daje zakup produktów lokalnych.

Wzrost zatrudnienia w USA gwałtownie spowolnił w tym roku, a sektor wytwórczy nie jest tutaj wyjątkiem. Po ożywieniu po pandemii, zatrudnienie w firmach produkcyjnych zmniejszyło się w tym roku, tracąc 12 000 miejsc pracy tylko w zeszłym miesiącu.

W firmie Matouk, producencie luksusowej pościeli, położonej niedaleko domu Teixeira, dyrektor George Matouk poinformował, że cła zwiększyły koszty o ponad 100 000 dolarów miesięcznie od kwietnia do sierpnia, wpływając na dostawy, takie jak bawełniane tkaniny z Indii, Portugalii i Liechtensteinu. Pomimo tego, że wiele produktów jego firmy jest produkowanych w Ameryce, pan Matouk nie spodziewa się żadnych korzyści z ceł, ponieważ wyższe koszty zmuszają go do podnoszenia cen, co prawdopodobnie wpłynie na sprzedaż.

Pan Matouk określił obecne wyzwania, przed którymi stoi jego firma, jako „demoralizujące w nowy sposób”, ponieważ zostały one celowo narzucone przez politykę rządu.

Badania nad wpływem niższych ceł nałożonych przez Trumpa w pierwszej kadencji na producentów w USA wykazały, że niewielki wzrost zatrudnienia w chronionych branżach, takich jak przemysł stalowy, został z nawiązką zrekompensowany stratami w innych firmach zależnych od części zamiennych.

Moim zdaniem, polityka celna może mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki dla różnych sektorów gospodarki. Jednak w przypadku opisanym powyżej, jasno widać, że cła narzucone przez administrację Trumpa przyniosły więcej szkód niż korzyści. Koszty te są przenoszone na konsumentów poprzez wyższe ceny, co może prowadzić do spadku popytu i ostatecznie sprzedaży. Ponadto, utrudnienia w zatrudnianiu spowodowane restrykcjami imigracyjnymi mogą hamować rozwój firm i utrudniać ich adaptację do zmieniających się warunków rynkowych. Jestem sceptyczny co do długoterminowych korzyści z takiej polityki celnej.

Źródło: bbc.com

Avatar photo

Dodane przez Dominik Gawor