„To nasz rodzinny samochód od trzech lat i było to absolutne marzenie” — mówi Ben Kilbey, pokazując swoją lśniącą perłowobiałą Teslę Model Y. Ben jest zagorzałym zwolennikiem samochodów elektrycznych. Prowadzi firmę komunikacyjną, która promuje zrównoważone przedsiębiorstwa w Wielkiej Brytanii. Jednak teraz, jak mówi, Model Y musi odejść — ponieważ stanowczo potępia działania prezesa Tesli Elona Muska, zwłaszcza sposób, w jaki radził sobie ze zwalnianiem pracowników rządu USA.
„Nie jestem fanem polaryzacji ani robienia rzeczy bez życzliwości” — mówi. „Są sposoby robienia rzeczy, które nie wykluczają ludzi ani ich nie umniejszają. Nie lubię umniejszania”. Ben jest częścią szerszej reakcji przeciwko szefowi Tesli, która wydaje się nabierać rozpędu w ostatnich tygodniach, odkąd Musk został mianowany szefem kontrowersyjnego Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE), oskarżonego o cięcie wydatków rządu federalnego.
Prezydent USA Donald Trump szybko okazał swoje poparcie dla Tesli, pozwalając firmie zaprezentować swoje pojazdy przed Białym Domem i obiecując, że kupi jeden z nich. Powiedział, że przemoc wobec amerykańskich salonów wystawowych powinna być traktowana jako „terroryzm krajowy”. Musk również był jednoznaczny w swojej odpowiedzi. „Ten poziom przemocy jest szalony i głęboko błędny” — powiedział w niedawnym wywiadzie dla Fox News. „Tesla po prostu produkuje samochody elektryczne i nie zrobiła nic, aby zasłużyć na te okrutne ataki”.
Od start-upu do globalnego lidera
Dwie dekady temu Tesla była maleńkim start-upem z Doliny Krzemowej, z garstką pracowników i wielkimi marzeniami o zrewolucjonizowaniu przemysłu motoryzacyjnego. Dziś jest najlepiej sprzedającym się producentem pojazdów elektrycznych na rozwijającym się globalnym rynku, z gigantycznymi fabrykami na całym świecie. Jest również powszechnie uznawany za udowadnianie, że pojazdy elektryczne mogą być szybkie, mocne, przyjemne i praktyczne.
Musk, lider firmy, napędzał to wszystko, odkąd dołączył do Tesli w 2004 roku jako jej prezes i główny fundator. Cztery lata później został dyrektorem naczelnym i pełnił tę funkcję przez cały okres wzrostu znaczenia firmy. „Tesla była pionierem” — mówi Stephanie Valdez Streaty, dyrektor ds. analiz branżowych w firmie zajmującej się marketingiem i oprogramowaniem w sektorze motoryzacyjnym Cox Automotive. „W pewnym sensie wprowadzili pojazdy elektryczne do głównego nurtu, sprawili, że inni producenci zaczęli inwestować i naprawdę stworzyli dużą świadomość”.
Przyszłość Tesli
Obecnie Tesla nie jest tylko producentem pojazdów elektrycznych. Inwestowała dużo w autonomiczne systemy jazdy, mając na celu budowę flot bezkierowcowych „robotaksówek”. Prowadzi również szybko rozwijającą się działalność w zakresie magazynowania energii i opracowuje uniwersalnego humanoidalnego robota znanego jako Optimus.
Podobnie jak nieżyjący Steve Jobs w Apple, Musk stał się uosobieniem swojej marki, zawsze obecny jako frontman na wydarzeniach firmowych i premierach produktów, z oddanymi zwolennikami wśród entuzjastów pojazdów elektrycznych. Ale ostatnio mistrz zrównoważonej technologii stał się równie dobrze znany z promowania swoich poglądów politycznych, wzmacniając je za pośrednictwem własnej sieci społecznościowej, X.
W tym samym czasie sama Tesla mierzyła się z narastającymi wyzwaniami. Chociaż jej Model Y był najlepiej sprzedającym się samochodem na świecie w zeszłym roku, ogólna sprzedaż spadła po raz pierwszy od ponad dekady, spadając z 1,81 miliona do 1,79 miliona. Spadek był stosunkowo niewielki, a Tesla zachowała swoją pozycję najlepiej sprzedającego się na świecie producenta pojazdów elektrycznych, ale dla firmy nastawionej na wzrost, podniosła alarm. Zyski w tym roku również spadły.
Moim zdaniem, Elon Musk jest niewątpliwie jednym z najbardziej wpływowych liderów w branży technologicznej, ale jego kontrowersyjne działania i wypowiedzi mogą negatywnie wpływać na wizerunek marki Tesla. Marka, która odniosła sukces dzięki innowacyjności i zrównoważonemu podejściu do technologii, teraz musi stawić czoła krytyce spowodowanej działaniami jej lidera. Kwestionowanie decyzji Muska nie oznacza odrzucenia samochodów elektrycznych czy postępu technologicznego, ale jest wyrazem troski o etyczne aspekty zarządzania firmą. Wizerunek lidera ma bezpośredni wpływ na wizerunek marki, a kontrowersje mogą odstraszyć niektórych klientów, nawet jeśli produkt sam w sobie jest wysokiej jakości. W związku z tym warto rozwijać programy lojalnościowe b2b, które pomogą w budowaniu trwałych relacji z klientami i wspieraniu sprzedaży.
Źródło: bbc.com